Od 1 kwietnia trwa spis powszechny. Oszuści już znaleźli sposób, jak wykorzystać go do wyłudzania pieniędzy.
Policja regularnie ostrzega przed rozmaitymi technikami wykorzystywanymi przez oszustów. Wyłudzenia "na wnuczka" czy "na policjanta" to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Złodzieje nie ustają w wynajdywaniu nowych sposobów na wzbogacenie się naszym kosztem. Trwający obowiązkowy spis powszechny to dla nich idealna okazja do działania. Na ich aktywność zwraca uwagę zajmujące się sprawami seniorów stowarzyszenie MANKO, które od lat prowadzi kampanię "Stop Manipulacji – Nie daj się oszukać". – W pierwszej fazie spisu powszechnego, seniorzy są szczególnie narażeni na oszustwa poprzez fałszywe strony internetowe „umożliwiające” udział w spisie. Należy uważać na wszystkie komunikaty przychodzące z niesprawdzonych źródeł, a wśród nich m.in.: e-maile, SMSy, media społecznościowe czy komunikatory. Pod żadnym pozorem nie powinno się klikać w linki zewnętrzne zawarte w podejrzanych wiadomościach, ponieważ mogą one prowadzić do stron czy aplikacji, które bez problemu przechwycą nasze dane – ostrzega stowarzyszenie. Spis internetowy jest prowadzony wyłącznie za pośrednictwem oficjalnej strony rządowej: www.spis.gov.pl.
Badania pokazują, że zaledwie 20% seniorów korzysta z Internetu. Do osób, które nie dokonają samospisu za pośrednictwem sieci, będą dzwonić rachmistrzowie z Głównego Urzędu Statystycznego. Dlatego stowarzyszenie i policja przestrzegają osoby starsze przed oszustami podszywającymi się pod rachmistrza przez telefon. Zanim podamy dzwoniącemu jakiekolwiek dane, sprawdźmy jego tożsamość – rachmistrz powinien podać nam swoje imię, nazwisko i numer legitymacji. Podane przez niego informacje możemy zweryfikować za pośrednictwem infolinii 22 279 99 99.
Czytaj także: Noga z gazu na S8. Będzie odcinkowy pomiar prędkości
Może się również zdarzyć, że rachmistrz zapuka do naszych drzwi. Również tu wskazana jest ostrożność. Jeśli na naszym progu pojawi się osoba podająca się za rachmistrza, poprośmy ją o wylegitymowanie się i potwierdźmy jej dane na podanej powyżej infolinii.
Co zatem zrobić, by uniknąć ryzyka oszustwa? Najbezpieczniej będzie oczywiście spisać się samodzielnie. Jeśli nie poruszamy się pewnie w Internecie, poprośmy o pomoc kogoś zaufanego – członka rodziny czy sąsiada. Możemy również skorzystać z pomocy urzędników – Osoby, które nie mają komputera lub Internetu, mogą się spisać w Urzędzie Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna, a także w siedzibie i oddziałach Urzędu Statystycznego w Warszawie. Dostępne są tam stanowiska komputerowe do spisu, a pomocą służą przeszkoleni pracownicy – informuje konstanciński magistrat. Podobne stanowiska znajdziemy w urzędach we wszystkich gminach powiatu. Zanim jednak wybierzemy się do urzędu, pamiętajmy o wcześniejszym telefonicznym umówieniu się na wizytę – ta konieczność wynika oczywiście z obostrzeń sanitarnych.
Napisz komentarz
Komentarze