Zamknięta na czas remontu al. Zgody to spore utrudnienie dla mieszkańców osiedli w tzw. Nowej Zgorzale i Nowej Woli. Cały ruch trafił na wąską i niebezpieczną ul. Kielecką.
Remont nawierzchni al. Zgody był konieczny. Dopominali się o niego sami mieszkańcy pobliskich osiedli. Wykonana w 2015 roku droga została zniszczona przez ciężki sprzęt dojeżdżający na okoliczne budowy. W kilku miejscach kostka była całkowicie zapadnięta, na niektórych odcinkach po każdym deszczu tworzyły się gigantyczne kałuże.
– Z powodu ślamazarnego remontu al. Zgody jedyny dojazd do osiedli to w tej chwili ul. Kielecka – zauważa jeden z mieszkańców. Ulica jest wąska, ostrożnie muszą się na niej wymijać nawet samochody osobowe. W momencie spotkania dwóch pojazdów ciężarowych robi się poważny kłopot.
– Droga pozbawiona jest też chodnika, a piesi również się na tym odcinku ul. Kieleckiej pojawiają, na co wskazuje choćby wydeptana w ostatnim czasie na sąsiednim polu ścieżka – zwraca uwagę.
Czytaj także: Powiat zamyka ul. Masztową i Produkcyjną
Mieszkańcy narzekają na wykonawcę remontu al. Zgody, który nie dość, że na kilka dni zniknął, to w ich odczuciu prowadzi prace bardzo wolno. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Gminy, prace są prowadzone w ramach bieżącego utrzymania dróg i powinny się zakończyć do 21 maja.
– Oczywiście w sytuacji, gdy nadal będą intensywne opady, termin realizacji może się wydłużyć – zaznacza Agnieszka Adamus z Biura Promocji UG.
Napisz komentarz
Komentarze