Rozgrywki zdominowali zawodnicy stołecznej Polonii, którzy przegrali tylko dwa mecze. Niestety do ligi okręgowej nie awansował żaden klub z powiatu piaseczyńskiego.
W minionym sezonie A-klasy (grupa: Warszawa III) wystąpiło 6 drużyn z terenu naszego powiatu – każda z różnym rezultatem. Najwięcej emocji zdecydowanie dostarczyły rezerwy klubu MKS Piaseczno. Zapraszamy do krótkiego podsumowania sezonu w A-klasie.
Do sukcesu zabrakło niewiele
MKS II Piaseczno przez długi czas plasował się w górnej części tabeli i walczył o wejście do ligi okręgowej. Na swojej drodze zespół gromił między innymi Anprel Nowa Wieś (9:0), Walkę Kosów (6:1 i 8:2), a także Jedność Żabieniec (5:0). W starciach z najlepszymi ekipami mecze nie układały się już po myśli, a porażkę 1:8 z najmocniejszą drużyną sezonu, czyli MKS Polonią Warszawa, gracze z Piaseczna zapamiętają na długi czas. Nie udało się także pokonać GKS-u Podolszyn, który wyprzedził w tabeli piłkarzy w biało-niebieskich koszulkach o 6 punktów, tym samym pozbawiając ich awansu do okręgówki. Ostatecznie MKS II Piaseczno zajął trzecie miejsce, zdobywając 50 oczek (15 wygranych spotkań, 5 remisów, 6 porażek) z bilansem bramkowym 88-39.
Kilka punktów mniej od Piaseczna miała FC Lesznowola. Klub zajął szóstą lokatę, notując 12 zwycięstw, 6 remisów i 8 porażek. Za jej plecami znalazły się rezerwy Perły Złotokłos (40 punktów), a potem Jedność Żabieniec (36 oczek) i UKS Tarczyn (34 punkty). Dodajmy, że zawodnicy z Tarczyna sprawili jedną z największych niespodzianek w sezonie, pokonując w maju warszawską Polonię 3:2.
Walczyli mimo niepowodzeń
Najsłabszą drużyną sezonu okazała się Walka Kosów. Klub od pierwszej kolejki notował wysokie porażki i w większości starć tracił ponad 3 gole. Mimo tego zawodnicy dalej trenowali i starali się wyrwać punkty rywalom. Udało się to trzykrotnie – raz wygrywając (3:1 na wyjeździe ze Świtem Warszawa) oraz dwa razy remisując (2:2 z Anprelem Nowa Wieś i 4:4 z Progresem Warszawa). Walka zanotowała najgorszy bilans bramkowy ze wszystkich: 30 strzelonych bramek i aż 122 stracone gole, czyli w zaokrągleniu 5 na mecz. Trzeba jednak zauważyć, że niekiedy naprawdę brakowało niewiele do szczęśliwego rezultatu.
Ostatnie miejsce w tabeli zajął również Nadstal Krzaki Czaplinkowskie, który występował w drugiej grupie. 4 zwycięstwa oraz 2 remisy nie wystarczyły do tego, żeby w przyszłym sezonie ponownie występować na A-klasowych murawach.
Napisz komentarz
Komentarze