Sąd zdecydował, że stowarzyszenie prowadzące katolickie liceum w parkowym pałacu ma wydać nieruchomość starostwu. Egzekucją tej decyzji zajmie się komornik.
Niszczejący w parku zabytkowy budynek, zwany powszechnie pałacem, od 2015 roku jest własnością powiatu. Wcześniej w imieniu Skarbu Państwa zarządzał nim starosta piaseczyński. Jednak od lat dziewięćdziesiątych w budynku działa Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Cecylii Plater-Zyberkówny, prowadzone przez Stowarzyszenie Wychowanek Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Chyliczkach „Chyliczanka”. Starostwo od kilku lat bezskutecznie stara się przejąć budynek, by miał on szanse na remont i nowe życie. Zwłaszcza, że nie wiadomo, na jakich zasadach stowarzyszenie użytkuje budynek. Podobno niegdyś, gdy budynkiem zarządzała jeszcze gmina, została podpisana umowa zezwalająca na prowadzenie tam szkoły.
Czytaj także: W interesie zabytku
Szkoła jako karta przetargowa?
I to właśnie szkoła stała się kluczowym argumentem dla stowarzyszenia, które chce za wszelka cenę zatrzymać budynek. Tymczasem katolickie liceum w Piasecznie od lat ma tylko po kilku uczniów. W całej szkole, nie w jednej klasie. W roku szkolnym 2020/2021 było ich 5, wyniki matur są bardzo słabe, a szkoła nie ma nawet strony internetowej. Obecnie zresztą szkoła z pewnością nie funkcjonuje (i nie może funkcjonować) w budynku przy ul. Chyliczkowskiej 20E. Jesienią 2019 roku bowiem PINB wyłączył budynek z użytkowania. Co oznacza, że nikt nie powinien w nim przebywać, a już z pewnością nie może w nim działać placówka oświatowa.
Gdzie wobec tego została przeniesiona? Tego nie wiadomo, bo mimo że zgodnie z przepisami prawa oświatowego organ prowadzący szkołę powinien to zgłosić do starosty prowadzącego ewidencję szkół i placówek niepublicznych, zgłoszenie takie nie nastąpiło. W pałacu zresztą, mimo decyzji PINB, na stałe ktoś mieszka. Niezbędne prace zabezpieczające powinien wykonać właściciel nieruchomości, czyli powiat. Problem w tym, że nie może się do pałacu dostać.
Czytaj również: Jak przyszłość czeka niszczejący pałac?
Fiasko mediacji
Władze powiatu podejmowały próby porozumienia ze stowarzyszeniem, łącznie z ofertą zapewnienia lokum na czas wykonania niezbędnych prac i deklaracją udostępniania pomieszczeń na potrzeby szkoły również po zakończeniu remontu. Takiego porozumienia jednak nie udało się uzyskać, co stało się zrozumiałe w obliczu informacji o tym, że blisko 3 lata temu stowarzyszenie złożyło w sądzie wniosek o zasiedzenie nieruchomości. By mógł być on skuteczny, zasiedzenie musi trwać nieprzerwanie przez 20 lub 30 lat (w zależności od trybu). Przed sądem toczy się kilka spraw dotyczących nieruchomości. W jednej z nich sąd zdecydował, że do czasu rozstrzygnięcia sporu zarządcą budynku winien być powiat. Stowarzyszenie decyzję tę zaskarżyło. Z kolei powiat – po fiasku postępowania przed mediatorem – wystąpił do stowarzyszenia z wnioskiem o wydanie nieruchomości. Termin minął z końcem grudnia ur., wobec czego w styczniu wniosek trafił do Sądu Rejonowego w Piasecznie. 1 czerwca sąd zdecydował, że komornik ma rozpocząć procedurę wprowadzenia powiatu w zarządzanie nieruchomością.
– Wniosek został już przekazany do komornika – poinformował nas wicestarosta Zdzisław Lis.
Co dalej ze szkołą i pałacem?
Na pytania o to, czy stowarzyszenie zamierza dobrowolnie wydać nieruchomość, gdzie obecnie funkcjonuje Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Cecylii Plater-Zyberkówny, dlaczego faktu zmiany adresu nie zgłoszono do ewidencji i czy szkoła będzie nadal funkcjonowała pod tym nowym adresem, nie uzyskaliśmy odpowiedzi do zamknięcia numeru.
Co dalej z pałacem po przejęciu go przez powiat? Budynkiem zainteresowana jest gmina Piaseczno. Samorządom prawdopodobnie uda się porozumieć w tej sprawie, bo remont tak dużego zabytkowego budynku będzie wymagał ogromnych nakładów finansowych. Oczywiście wcześniej trzeba będzie podjąć decyzję, co mogłoby w nim funkcjonować. A pomysłów było już kilka. Oscylowały wokół potrzeb kulturalno-społecznych. Pod uwagę trzeba bowiem brać również przyszłe koszty utrzymania budynku. Na razie mieszkańcom najbardziej zależy na tym, żeby zabytek przestał popadać w ruinę, czemu dali wyraz podczas konsultacji dotyczących dalszego zagospodarowania parku.
Napisz komentarz
Komentarze