Piaseczno historia

Jakie tematy poruszała prasa 34 lata temu? Kto i czym truł mieszkańców Piaseczna i okolic na przełomie lat 80. i 90.?

Jeszcze w tym roku przeprowadzone zostaną prace renowacyjno-konserwatorskie elewacji wschodniej Kościoła św. Anny oraz figury św. Jana Nepomucena. Remont obejmie też zewnętrzne odrzwi i drzwi.

Mamy wreszcie swoją gazetę! A w niej: „Baran czy koziołek”, „Wykluwa się samorząd”, ale też „Napad na Peweks”, „Wynalazki w melinach” i „Trup w studzience”, a „Mięsa pod dostatkiem”, czyli Piaseczno w latach 90. XX w.

Jak bardzo zmieniły się nasze piaseczyńskie ulice na przestrzeni 50 lat? Aby o tym się przekonać wystarczy pospacerować po ulicy Kniaziewicza.

Powinnam tej opowieści nadać tytuł „Wagnerowie z ul. Kniaziewicza”, ale w miarę słuchania opowieści doktora Mariana Wagnera dowiaduję się, że ta ulica dla niego to już odległe wspomnienie, a życie przyniosło mu w darze wiele ciekawych zdarzeń z różnych miast i ulic. Jest tu nawet afrykańska przygoda z medycyną w Libii.

W letnie upalne wieczory, gdy w wakacyjnym nastroju zasiadaliśmy na werandach domów w dużym gronie rodziny i przyjaciół, najciekawsze dla nas dzieci były opowieści z serii rodzinnych historii, a już gawędy o duchach stanowiły repertuar naszych babć najcenniejszy. Zebrałam kilka opowieści i po włączeniu tych już starszych i znanych, powstał niewielki, ale cenny katalog duchów piaseczyńskich.

W pewny jesienny dzień 1959 lub 1960 roku gdzieś w okolicach, gdzie dzisiaj stoi budynek Urzędu Miasta w Piasecznie, w dużym pomieszczeniu, do którego wejście było od strony ul. Sierakowskiego i być może był to obszerny namiot, ale głowy za to nie dam, został wyświetlony film.